linki w komentarzach / links in comments
O Circus Lupus dowiedziałem się chyba z zina „Corek”. Spodobała mi się nazwa i z miejsca chciałem posłuchać tego zespołu. Miałem wtedy – mieszkając na wygwizdowie, nie mając żądnych znajomości – na to takie szanse, jak teraz Kazimiera Szczuka na zostanie modelką Hajmana.
Gdy po latach włączyłem Circus Lupus, wpierw byłem lekko rozczarowany, żeby po chwili stwierdzić, że te nerwowy mix post-punka i post-hardcore’a wspaniale kopie.
Pierwsza płyta, „Super Genius”, może i lepsza (?), ale gdy parę lat temu postanowiłem wrzucić Circus Lupus, były to czasy, gdy tego typu blogi miały jeszcze sens, a „jedynka” tej kapeli była o wiele łatwiejsza do znalezienia niż „dwójka”. Niech więc będzie.
Zespół pochodził z Madison w Wisconsin, ale jest w nim coś w chuj brytolskiego. Mnie się kojarzy troszkę z The Fall.
***
Bob Sala. Ależ bym został takim Salą, Ferrarim czy Hajmanem.
Kategoria: dl, foto, streaming Tagged: bob sala, circus lupus, dischord records, post-hardcore, post-punk
