linki w komentarzach / links in comments
Efemeryczna formacja, mająca na koncie jedną siódemkę i jeden LP. Grali w niej Rob Sieracki z -dis (bas), Mike Greenlees z Tar (bębny) i Greg Betzweiser (wokal, gitara), który – oprócz tego, że zagrał w innej efemerydzie, Travis – to nie wiem, co robił.
„undervalued and overlooked genius neo-folk masterpiece, featuring Tar’s mighty drummer…poignant and oftentimes profound poetry delivered with an adroit and understated voice — intricate, punctuated guitar that transports one to a wide variety of emotional states in rapid succession…..” – entuzjazmuje się solarbloom na Discogsie. Faktycznie, płyta fajna (w jej powstaniu maczał palce m.in. Jim O’Rourke). Choć gdyby ją obciąć o 2-3 numery, raczej by jej to nie zaszkodziło.
Dużo tu gadania. Betzweiser to chwilami trochę taki Kozelek, który nie sra marmurem.
Nie znalazłem zdjęcia zespołu, nie wiem, czy koncertował.
A to numer chyba z 1998 roku. Wychodzi więc na to, że Ex-Chittle – poza siódemką i LP – coś jeszcze nagrał.
***
Jeśli Scarlett Johansson osiągnęła wiek chrystusowy, to pora chyba sobie zbijać trumnę.
Kategoria: dl, foto Tagged: alternative rock, ex-chittle, folk, kalliste! records, scarlett johansson
